Odra

30 Maj 1801
Po raz pierwszy w tym roku kapałem się w Odrze

30 Sierpień 1802
Nie piszę tu o tym, że bardzo często kąpaliśmy się w Odrze, łowiliśmy
ryby, i niestety rzadko coś złowiliśmy.

13 wrzesień 1802
Ponieważ przez dłuższy czas utrzymywała się piękna pogoda, niemal codziennie zażywaliśmy kąpieli, często polowaliśmy, a także od czasu do czasu byliśmy zajęci czytaniem książek
z wypożyczalni Juhra.

22 Sierpień 1803
po raz pierwszy w Łubowicach zażyłem kąpieli.

26 Sierpień 1803
gdy zażywaliśmy kąpieli w Odrze, przybyli do nas panowie Müller i Thiel, którzy odbywali pieszą wędrówkę przez Śląsk i Saksonię.

Warto zauważyć, że Joseph von Eichendorff był znakomitym pływakiem i chętnie
zażywał kąpieli w rzekach. Jego siostra Louise pisze w liście z Baden z 22 kwietnia 1858 r. do swojego bratanka Hermanna: „Przypominam sobie mój śmiertelny strach, gdy sadzał mnie
na piersi i przepływał przez Odrę, tato obserwował to ze strachem z brzegu,
a moja mama, która zawsze była odważna, śmiała się z nas.

30 Maj 1801
Das erstemal für dieses Jahr in der Oder gebadet

30 August 1802
Es wird hier nicht gemeldet, dass wir uns sehr oft in der Oder gebadet,
gefi scht, gejagt und selten was bekommen haben.

13 September 1802
Nachdem wir uns bei dem damaligen anhaltend schönen Wetter beinah
immer über den anderen Tag gebadet, öfters auf der Jagd waren,
und uns übrigens mit Bücherlesen aus der Juhrschen Bücherverleihung beschäftigt hatten

22 August 1803
Das erste Mal in Lubowitz geschwommen.

26 August 1803 Kamen der Herren Müller und Thiel, welche per pedes Apostolorum
eine Reise durch Schlesien und Sachsen machten,  hier an, als wir eben in der Oder
ein allgemeines Schwämmchen produzierten.

Es ist erwähnenswert, dass Joseph von Eichendorff ein ausgezeichneter Schwimmer
war und gerne in Flüssen schwamm Seine Schwester Louise schreibt in einem Brief d.d. Baden 22.4.1858 an ihren Neff en Hermann: Dann erinnere ich mich noch meiner Todesangst,
wenn er mit mir, ich ihm auf der Brust sitzend, über die Oder schwamm, während der Papa ängstlich vom Ufer zusah und meine Mutter, die immer mutig war, uns auslachte